piątek, 22 października 2010

Z życia wzięte

Hej myślałam ze mój dzień będzie taki jak co dzień, ale jednak nie był ten dzień taki zwykły i to dzięki pewnej bardzo wyjątkowej osobie. Więc osoba ta bardzo mnie dziś zszokowała i jednocześnie podbudowała a wystarczyło ze powiedziała dwa zdania. Jedno z tych zdani brzmiało jakoś tak ze jestem jedyna osoba znajomą przy której się ta osoba popłakała. Szczerze to zdanie mnie bardzo zszokowało i jednocześnie podbudowało. Zszokowało mnie dlatego bo nie spodziewałam się ze potrafię spowodować to ze ludzi którzy nie chcą płakać przy ludziach będą płakać przymnie i naprawdę nie spodziewałam się ze ta osoba aż tak bardzo mi ufa. Te zdanie podbudowało mnie dlatego ze poczułam się potrzeba dla kogoś mimo po to by tylko się wypłakał na moim ramieniu. Mogę powiedzieć jeszcze to ze te zdanie w pewnym sensie mnie uradowało dlatego ze uświadomiło mi to ze są ludzie którzy mi ufają. Za to kolejne zdanie które ta osoba powiedziała spowodowało ze moje serce zaczęło się radować a w oku pojawiły mi się łzy a brzmiało ono mnie więcej tak ze jak się kogoś kocha nawet tak po przyjacielsku to na widok tej osoby się uśmiechasz szczerze mimo ze nawet jest ci smutno na koniec dodała ta osoba ze ja jestem jedna z tych osób na których widok poprawia jej się humor. Po tym zdaniu uświadomiłam sobie ze jednak jestem w końcu komuś potrzebna chociaż by do takich małych codziennych spraw.
Chce podziękować tej osobie za to ze pomogła mi otworzy oczy i uświadomić to ze są ludzie którzy mnie potrzebują. A wiec kłaniam się tej osobie nisko i dziękuje za pomoc i dobrze ze jesteś.

1 komentarz:

  1. Dokładnie to brzmiało: "Miłość to to, co wywołuje twój uśmiech, kiedy jesteś zmęczony." ;)tylko wtedy bardziej to rozwinęłam ;) Tak szczerze to nie sądziłam, że jakkolwiek to wpłynie na kogoś. Aż miło się zrobiło jak to przeczytałam ;) Dziękuję!!! ;*

    OdpowiedzUsuń